14 milionów mieszkańców w samej stolicy, 38 milionów mieszkańców w obszarze metropolitalnym. Tokio nie ma równych sobie - na obszarze 14 tysięcy kilometrów kwadratowych (czyli w kwadracie 118 na 118 kilometrów), mieszka tyle osób ile w całej Polsce. Nigdzie na świecie na żyje tyle ludzi. Czy zatem zwiedzanie Tokio musi być męczące?
Fot. Główna ulica Harajuku w szczycie.
Można się spodziewać, że jazda samochodem po Tokio nie będzie należeć do najłatwiejszych. My wjechaliśmy do samego centrum...kamperem. Rzeczywiście musieliśmy się uzbroić w cierpliwość, bo ruch był bardzo duży, ale nie straciliśmy więcej czasu niż gdybyśmy poruszali się po Warszawie. Największym problemem jest oczywiście znalezienie miejsca parkingowego. Mimo, że parkingi są drogie (od 100 jenów za 15 minut), zawsze szybko wypełniają się samochodami. Polecamy znalezienie jednego z większych parkingów blisko centrum, pozostawienie na nim auta i poruszanie się po mieście metrem.
Tokijska szybka kolej podziemna obsługiwana jest przez dwie niezależne firmy Tokyo Metro oraz Toei Subway. Pierwsza z nich przewozi dziennie niemal 7 milionów pasażerów, podczas gdy druga 2,8 miliona. Linie obu przewoźników krzyżują się na wielu stacjach, ale niestety, aby się pomiędzy nimi przesiąść konieczny jest zakup kolejnego biletu. Uciążliwe jest to zwłaszcza wtedy, gdy wykupi się bilet całodniowy (lub kilkudniowy) uprawniający do nieograniczonej liczby przejazdów.
Transport podziemny jest zdecydowanie najszybszą formą przemieszczania się, ale mimo to na podróż trzeba przeznaczyć sporo czasu, zwłaszcza jeśli początkowy lub końcowy przystanek metra nie znajduje się przy tej samej linii. Już samo wejście lub wyjście ze stacji zajmuje kilka minut, a przesiadki pomiędzy poszczególnymi liniami mogą wymagać przejścia długimi, nawet ponad kilometrowymi, korytarzami.
Stąd wniosek, że aby jak najlepiej wykorzystać czas przeznaczony na zwiedzania miasta konieczny jest dobry plan.
Fot. Skrzyżowanie Shibuya z dołu...
Stolica Japonii podzielona jest na wiele części. Orientacja gdzie, co się znajduje pozwala lepiej zaplanować zwiedzanie. Dzielnice oferujące najciekawsze dla turystów atrakcje to:
Fot. ... i skrzyżowanie Shibuya z góry.
Stara zasada mówi: „chcesz uniknąć tłumów, wstań wcześnie”. W Tokio to nie działa. Japończycy wstają bardzo wcześnie i miasto zaczyna żyć w pełni tuż po świcie. Za to po godzinie 17.00 większość atrakcji pustoszeje. To najlepszy czas na spokojne zwiedzanie (zwłaszcza świątyń), ale uwaga – nie dotyczy to wielu miejsc z płatnym wstępem. Po 17.00 najprawdopodobniej te miejsca będą już zamknięte. Wieczór najlepiej zaplanować w jednej z dzielnic rozrywki Shinjuku lub Akihabara. Świecące neony rozświetlą ciemność i zahipnotyzują każdego przechodnia. Warto też udać się na jeden z tarasów widokowych. Płatnych (SkyTree, Roppongi Hills Mori Tower, Tokyo Tower), lub darmowych (Tokyo Metropolitan Government Building, Bunkyo Civic Center).
Fot. Deptak prowadzący do najpopularniejszej świątyni w Tokio Senso-ji.
Jak widać, w niemal każdej części Tokio zobaczyć można coś ciekawego. Cała Japonia jest krajem pełnym kontrastów, od superszybkich pociągów po amulety i wróżby sprzedawane w świątyniach. O najciekawszych miejscach w Tokio napiszemy w oddzielnym artykule już wkrótce.
Fot. Jedna z najdroższych dzielnic na świecie - tokijska Ginza.
Bilety komunikacji publicznej
SkyTree (poziom 350 i 450)
Roppongi Hills Mori Tower
Tokyo Tower (oba poziomy)
+48 515 171 666