Jesteśmy rodziną podróżników z Gdyni. Odwiedziliśmy kilkadziesiąt krajów na pięciu kontynentach. Zanim na świecie pojawiła się nasza córka Gabi, objechaliśmy razem lub oddzielnie – w czasach gdy los nas jeszcze ze sobą nie połączył – spory kawałek globu. Nasze eskapady z okresu „przed Gabi” opisaliśmy w naszej pierwszej książce, dwujęzycznym albumie „Toros Bravos Sueltos, czyli podróże pewnego małżeństwa”, którego premiera odbyła się na Ogólnopolskich Spotkaniach Podróżników, Żeglarzy i Alpinistów Kolosy w 2019 roku.
Po pojawieniu się Gabi na świecie zmieniliśmy charakter naszych podróży, na ich cel obierając Europę czy Amerykę Północną. Od września 2015 roku, odkąd Gabi skończyła pół roku, byliśmy z nią (chronologicznie) na Malcie, w zachodnich Stanach Zjednoczonych, w Dubaju, na Krecie, w Kanadzie, na Fuerteventurze, w Słowenii, Chorwacji, Bośni i Hercegowinie, na Alasce i Gran Canarii, na Florydzie i w Japonii. Przemierzyliśmy dziesiątki tysięcy kilometrów, łącznie ponad 15% powierzchni globu, kilkukrotnie okrążając Ziemię. Pięcioletni okres dzieciństwa naszego dziecka opisaliśmy w naszej najnowszej książce „Czy leci z nami Królik, czyli podróże pewnej rodziny”.
Gdy akurat nie podróżujemy, to mieszkamy w Gdyni, gdzie ja prowadzę szkołę języka hiszpańskiego La Mancha i pracuję jako tłumacz przysięgła języka hiszpańskiego, a Arek zarządza projektami informatycznymi, po godzinach rozwijając zamiłowanie do fotografii. Gabi na razie uczęszcza do przedszkola i jeszcze nie wie, kim zostanie w przyszłości.
Od niedawna do naszej podróżniczej rodziny dołączył...Madagaskar. Kamper, którym zamierzamy objechać całą Europę!
O Gabi: Mimo młodego wieku zwiedziła już Stany, od Florydy po Alaskę, Kanadę, Wyspy Kanaryjskie, a nawet Zjednoczone Emiraty Arabskie. Śpiewa hiszpańskie piosenki i recytuje hiszpańskie wierszyki. Uwielbia jazdę na rowerze i kisiel. Nie rozstaje się z królisiem.
+48 515 171 666